⚽️RLB ⚽️

:: Aktualności

:: Przepisy gry

:: Regulamin

:: Formularz zgłoszenia

:: Oświadczenie

:: Oświadczenie COVID-19

:: Moje Konto

:: Liga Typerów

:: Kary

:: Informacje o RLB / Kontakt

:: Administracja


Zarejestruj się...
Zapomniałem hasła...




 ..::: Kto najszybciej wyszedł z bloków?
Dodano: 2015-03-09 22:59:52
Avatarek

Rozpoczął się nowy sezon Rekreacyjnej Ligi Biznesu. Pierwsza kolejka wyłoniła zwycięzców i przegranych. Przy kim można postawić plusy?

Mondelez International nie zawiódł. Obrońca tytułu szybko ułożył sobie mecz z beniaminkiem. Mr Gwint w pierwszej połowie zderzył się z ekstraklasową ścianą. Na przerwę schodził przegrywając 1-5. Zapowiadało się na pogrom. I tutaj należy postawić plus przy ekipie beniaminka! Plus za postawę w drugiej odsłonie. Doświadczeni panowie wzięli się bowiem w garść i rozegrali dużo lepszą drugą partię. Wygrali ją nawet 4-2! Nie wystarczyło to, by zremisować, ale to osiągnięcie na pewno podbudowało morale Mr Gwinta.

Dwie różne połowy miał również mecz EC Ciepło Chorzów oraz Sirtela. Faworytem była druga z wymienionych ekip. I początkowo wszystko układało się po jej myśli. Między 12 a 14 minutą Sirtel zdobył trzy gole, jakby chcąc wskazać, że tym razem "dojechał" na start rozgrywek. Tyle, że w drugiej połowie grała i strzelała już tylko drużyna EC Ciepło. Krzysztof Gubisz doprowadził w 37. minucie do remisu. Atmosfera była tak gorąca, że krótko potem z boiska usunięty za dwie żółte kartki został jego kolega - Mateusz Rożek. Skończyło się remisem 3-3.

Plus zapisujemy na koncie Wodociągów Katowice, które stoczył zacięty bój z PKS Podokręg Katowice. Sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Sędziowie objęli prowadzenie, by następnie stracić trzy gole. Bartosz Wróblewski doprowadził do wyrównania, lecz potem znów inicjatywę przejęły Wodociągi, które nadal grają bez Mateusza Mzyka. Ten snajper wraca do pełni zdrowia. Gdy wróci do składu Wodociągi będą jeszcze groźniejsze, a przecież już wygrywają!

Mecz Decathlonu z portalem SportSlaski.pl oraz kilka spotkań w I lidze zostało przełożonych. W tych meczach na zapleczu ekstraklasy, które się odbyły, zaimponowała przede wszystkim Klinika 2000. Tradycyjnie rozpoczęła od nokautu. Open Finance był "liczony" kilkukrotnie. Ostatecznie mecz skończył z 13 straconymi bramkami. Plus jest jeden. Następny raz z Kliniką 2000 zagra dopiero w rundzie rewanżowej. Może do tego czasu walec kierowany przez Sebastiana Gawlytę nieco zwolni?

Bardzo ciekawy a zarazem wyrównany był mecz Invenio z Saturnem. Pierwsza z wymienionych drużyn prowadziła 6-3, lecz potem Grzegorz Skupić wziął sprawy w swoje ręce i doprowadził do wyrównania. Saturn niesiony na fali chciał wygrać. I wtedy "nadział się" na kontrę Invenio. Robert Kaczmarek wyprowadził zabójczy cios, który zapewnił zwycięstwo Invenio.

Awansem zostało rozegrane spotkanie dwóch nowicjuszy. Nowoczesny Chorzów/Piotrbud toczył wyrównany bój z Ericssonem. Ostatecznie bardziej doświadczona ekipa przechyliła szalę na swoją korzyść. Przydało się doświadczenie niektórych zawodników Piotrbudu, zdobyte kiedyś na parkietach RLB.

Bohater kolejki - Daniel Jagodziński - nowy zawodnik Wodociągów Katowice zdobył na starcie sezonu trzy bramki. Świetnie się zatem wkomponował do swojego zespołu i szybko zdobył zaufanie kolegów. Imponuje zwłaszcza, jeśli chodzi o grę lewą nogą. Czyżby rósł godny konkurent dla Mateusza Bladego?

Krzysztof Kubicki

Komentarze [0]Skomentuj


Strona główna Dodaj do ulubionych... Wyślij maila do Zarządu RLB

:: Ekstraklasa ::

:: Drużyny

:: Tabela

:: Terminarz

:: Wyniki

:: I Liga ::

:: Drużyny

:: Tabela

:: Terminarz

:: Wyniki


:: Galerie

:: Wywiady

:: Rankingi


Patronat prasowy
Patronat medialny