Ależ to była kolejka Rekreacyjnej Ligi Biznesu. Działo się na obu frontach. Zobaczyliśmy dwa mecze na szczytach, a jeszcze ciekawiej było w dwóch innych meczach.
Mondelez International przyzwyczaił, że zdobywa o mistrzostwa. Teraz postanowił zmienić nazwę na Zielona Budka i pod tym szyldem postanowił zdobyć tytuł. Będzie o to trudniej po spotkaniu ze swoim najgroźniejszym rywalem. Wodociągi Katowice położyły na parkiecie całe serducho. Zagrały z dużą determinacją, co przełożyło się na liczbę kartek. Na minutę przed końcem spotkania czerwoną kartką ukarany został Krzysztof Pawełczyk. Wodociągi grały w osłabieniu i były w trudnym położeniu. Jednak to wtedy wyszły z kontrą, po której wbiły Zielonej Budce gola na wagę zwycięstwa! Tytuł jest o krok.
Klinika 2000 stoczyła ważny mecz o podium z Sirtelem. Miała przewagę trzypunktową nad swoim rywalem. Na parkiecie lepszy okazał się Sirtel, który lepiej wszedł w drugą połowę. Zdobył trzy gole na przestrzeni kilkudziesięciu sekund. Klinika odpowiedziała dwoma trafieniami, lecz to było zbyt mało.
Wykorzystał to Decathlon, który pewnie wygrał z zespołem Mr Gwint i dzięki temu wskoczył na trzecią pozycję. Błyszczał Patryk Serafin. Rywale nie mieli wiele do powiedzenia. Osłabienia kadrowe sprawiły, że na finiszu ligi tracą kolejne punkty i mają już tylko matematyczne szanse na utrzymanie.
Do ekip z czołówki dołączył w zaskakującym stylu SportSlaski.pl. Zawodnicy portalu regularnie ostatnio wygrywają, dzięki czemu mają już na punkcie 15 punktów. Przekonali się o tym sędziowie. PKS Podokręg Katowice miał problem w szczególności z Kamilem Kaczmarczykiem.
Do meczu na szczycie doszło również w I lidze. Nowoczesny Chorzów / Piotrbud zmierzył się z liderem. Plusowi wystarczył remis, aby nadal dyktować warunki w lidze. Rozpoczął od prowadzenia, lecz potem do głosu doszli rywale i jeszcze przed przerwą objęli dwubramkowe prowadzenie. Nowoczesny chyba bardziej chciał i dlatego podniósł punkty z parkietu. Miał w dodatku między słupkami Łukasza Stanika.
Nadal szanse na awans zachowuje Spectrum, które po ostatnim niepowodzeniu sportową złość wyładowało na Ericssonie Katowice. Błyszczeli Łukasz Gardawski i Dominik Aksamit. Dzięki temu Spectrum traci do lidera sześć oczek, ale ma w zanadrzu jeden zaległy mecz.
Open Finance po serii dobrych występów liczył na zwycięstwo w spotkaniu z ostatnim w tabeli zespołem. STS jednak zaskoczył i wygrał pierwszy mecz w sezonie. Potwierdziło się, że bukmacherzy z kolejki na kolejkę grają coraz lepiej. W szczególności w defensywie. W ataku imponowali z kolei Kamil Namysło i Piotr Cerlak. Open odpowiadał, lecz na wyrównanie zabrakło mu czasu.
Teraz przed nami 2 tygodnie z Pucharem Ligi. Zaczynamy w poniedziałek, 7 grudnia, a zdobywcę trofeum wyłonimy 18 grudnia.
Bohater kolejki - Kamil Kaczmarczyk – łatał dziury w defensywie i imponował w ataku. Młody kapitan portalu SportSlaski.pl był bardzo skuteczny. Zdobył cztery gole i jest już w piątce najlepszych strzelców w ekstraklasie RLB. |