Gdyby Rekreacyjna Liga Biznesu działała w pełni komercyjnie, to właśnie trwałoby zamieszanie transferowe. Kto w minionym sezonie błyszczał i znalazłby się w kajetach skautów?

Oczywiście notatki otwierałby Mateusz Blady. Jego lewa noga zrobiła swoje. Każdy wie, jak gra najlepszy strzelec Zielonej Żabki, ale tak naprawdę mało kto Bladego zatrzymać nie potrafi (w dwóch meczach nie wpisał się na listę strzelców). Wystarczy rzut oka na ranking najlepszych strzelców ekstraklasy. Snajperzy numer dwa i trzy nie zdobyli łącznie 50 goli, a takim bilansem może się pochwalić Mateusz Blady.

Niemniej Paweł Karwińsk (SportSlaski.pl) i Patryk Serafin (Decathlon Katowice) również zasłużyli na duże słowa uznania. Obaj byli motorami napędowymi swoich drużyn, dzięki czemu każda z tych ekip osiągnęła najlepszy wynik w historii swoich gier w RLB.

Najlepszym zawodnikiem całego sezonu RLB został wybrany Daniel Jagodziński. Zawodnik Wodociągów zdobył 21 bramek, a w dodatku dzielił i rządził w wielu meczach. Pomagał swojemu zespołowi w wielu trudnych momentach, dzięki czemu Wodociągi wywalczyły mistrzostwo, a także Puchar Ligi.

Najlepszym bramkarzem wybrany został Oskar Banaszak, który między słupkami bramki Decathlonu spisywał się nie tylko efektownie, ale również efektywnie. Warto również pochwalić jego grę nogami. Był w tym elemencie świetny!

Najskuteczniejszy w I lidze był Łukasz Skok. Napastnik Nowoczesnego Chorzowa / Piotrbud był nie do zatrzymania, co widzieli jego koledzy. Grali na niego, a ten odwdzięczył się 37 trafieniami. Ciekawi jesteśmy, czy tak skuteczny będzie również w ekstraklasie.

Na wyróżnienie zasługują również następni w kolejności strzelcy I ligi: Michał Nowak (Open Finance), Łukasz Osadziński (Plus) i Łukasz Gardawski (Spectrum).

Obserwatorzy RLB chwalili postawę bramkarza Łukasza Stanika z Nowoczesny Chorzów / Piotrbud. Najlepszym bramkarzem wybrany został niemal Wojciech Litwin. Zawodnik Mentora kolekcjonuje trofea, a kapitan Sławomir Płatek zawsze może na niego liczyć.

Mentor wygrał również klasyfikację fair play! Żaden z jego zawodników nie został napomniany kartką, co zasługuje na najwyższe słowa uznania. Brawo!

Na drugim biegunie znaleźli się… sędziowie. Zawodnicy PKS Podokręg Katowice byli bardzo surowo rozliczani przez swoich kolegów po fachu. Nie było mowy o skrupułach.

Na koniec poinformujmy, że celem transferowym STS jest duet… Sebastian Kopeć – Szymon Kopeć (Sirtel). Ten duet najskuteczniej typował wyniki meczów RLB. Po piętach deptał im Dawid Jasinowski z Kliniki 2000.