⚽️Termin zaległych spotkań Ekstraklasy i 1 ligi: Hala MORIS, Wtorek, 2 kwietnia: godz. 20.00 Wodociągi - OIRP ; godz. 20.50 Rohlig Suus - Nowoczesny Chorzów ; godz. 21.40 Biedronka - MPGK; godz. 22.30 EBLIS- WKU ⚽️

:: Aktualności

:: Przepisy gry

:: Regulamin

:: Formularz zgłoszenia

:: Oświadczenie

:: Oświadczenie COVID-19

:: Moje Konto

:: Liga Typerów

:: Kary

:: Informacje o RLB / Kontakt

:: Administracja


Zarejestruj się...
Zapomniałem hasła...




 ..::: Magiczna liczba!
Dodano: 2016-05-30 13:06:19
Avatarek

Na 4 kolejki przed zakończeniem rozgrywek RLB na parkietach Ekstraklasy panowała oczywiście liczba 4! W każdym z meczów co najmniej jedna z drużyn miała w dorobku cztery zdobyte bramki. Kumulacja nastąpiła w meczu Decathlonu z Nowoczesnym Chorzowem / Piotrbudem kiedy to oba zespoły podzieliły się punktami a na tablicy wyników widniał wynik 4:4. Wchodzimy już w najważniejszy etap rozgrywek i każdy punkt jest na wagę złota. Teoretycznie po paśmie porażek z tego punktu powinni zadowoleni być reprezentanci Decathlonu , jednak w pomeczowych dyskusjach pod szatnią można by odnieść inne wrażenie. Gracze Decathlonu na minutę przed końcem mieli bowiem całą pulę w ręku, by wypuścić ją w ostatnich sekundach za sprawą Marka Malika. Po tej stracie punktowej zawodnicy z hiper marketu sportowego z zatroskaniem patrzą w przyszłość.

Cztery trafienia katowickich sędziów nie starczyło nawet na zdobycie chociażby punktu. Sędziowie wprawdzie w 26’ remisowali jeszcze ze Złotą Budką dwa do dwóch, jednak instynktem strzeleckim znów błysnął Mateusz Blady który zdobył pięć spośród siedmiu bramek dla lidera rozgrywek.

Cztery trafienia wystarczyły Wodociągom by zwyciężyć ze Sportem Śląskim.pl 4:1. Nie była to jednak łatwa przeprawa dla obrońcy tytułu ponieważ dziennikarze najwyraźniej mieli chrapkę na niespodziankę. Gdy wydawało się że pierwsza połowa zawodów zakończy się bez bramek, wtedy przeciwników napoczął Mateusz Mzyk. W drugiej połowie po pięknym rajdzie dorzucił jeszcze jedno trafienie, i przy wsparciu współpartnerów którzy dorzucili jeszcze dwa trafienia oraz znakomitej postawie Tomasza Ulfika Wodociągi zagarnęły komplet punktów.

Wszyscy oglądający spotkanie pomiędzy Kliniką 2000 i Sirtelem przekonani byli że mecz zakończy się podziałem punktów. Na siedem minut przed końcem na stan 4:4 wyrównał dla Sirtela z rzutu karnego Maciej Byrczek i wyglądało na to że obie drużyny zaspokoją się podziałem punktów. W ostatniej jednak akcji meczu , jak z pod ziemi wyrósł Mariusz Bogdanowicz i nie dał szans popularnemu ,,Orełowi” zdobywając zwycięską bramkę dla Sirtela.

Spłaszczenie górnej strefy tabeli powoduje że w zasadzie co kolejkę na zapleczu Ekstraklasy rozgrywany jest mecz na szczycie. Tym razem doszło do pojedynku pomiędzy Mr Gwintem i Ericssonem Katowice. Ekipa ,,Gwinta” zdaje sobie sprawę że aby powrócić w szeregi najwyższej klasy rozgrywkowej musi punktować w każdym meczu. Zespół Marcina Wierzbickiego przystąpił do meczu niesamowicie zdeterminowany, a przewagę z pierwszych minut meczu udokumentował pięknym strzałem z dystansu bramkarz spadkowicza, Marcin Suchański. Ericsson nie zamierzał biernie się przyglądać i sprawę w swoje ręce wziął kapitan zespołu, Grzegorz Stanek który w 8’ zdobył wyrównująca bramkę. Nie starczyło to na długo ponieważ po dwóch kolejnych bramkach, Mr Gwint do przerwy prowadził 3:1. Chwilę po przerwie ponownie dał o sobie znać wspomniany wcześniej Stanek który w 23’ zdobył bramkę kontaktową. To było jednak wszystko na co pozwolił Gwint w tym meczu i po kolejnych bramkach ostatecznie zwyciężył 5:2.

Nie składa broni Mentor Graphics który po zwycięstwie z Open Finance nadal zachowuje szanse do walki o pierwszą trójkę. Pierwsza połowa dosyć wyrównana, jednak druga to już głównie popis braci Ptaszek którzy swoją mobilnością oraz skutecznością mocno uprzykrzali samopoczucie defensorom Opena. Ostatecznie Mentor zwyciężył Open Finance 7:3.

Ponownie ostre strzelanie urządzili sobie gracze Taurona. Benek i spółka zaaplikowali SOSW Blind Attack dwanaście bramek. Sami pozwolili rywalom tylko na dwie bramki dzięki czemu usadowili się na trzecim miejscu w tabeli.

Bohater kolejki: Mariusz Bogdanowicz. Snajper Sirtela swoim trafieniem na sekundy przed końcem meczu z Kliniką 2000 dał cenne zwycięstwo swojej drużynie. Dzięki trzem punktom reprezentacja Sirtela po raz pierwszy w tej Edycji wskoczyła do pierwszej trójki tabeli Ekstraklasy RLB.

Komentarze [0]Skomentuj


..::: Niedozwolona operacja :::..

Musisz byc zarejestrowanym użytkownikiem jeśli chcesz dodawać komentarze...

Aby się zarejestrować kliknij link obok: Rejestracja

Jeśli posiadasz już konto to zaloguj się poniżej:

Zapomniałem hasła...

Strona główna Dodaj do ulubionych... Wyślij maila do Zarządu RLB

:: Ekstraklasa ::

:: Drużyny

:: Tabela

:: Terminarz

:: Wyniki

:: I Liga ::

:: Drużyny

:: Tabela

:: Terminarz

:: Wyniki


:: Galerie

:: Wywiady

:: Rankingi


Patronat prasowy
Patronat medialny