Widać zadyszkę finalistów Pucharu Ligi. Wszystkie drużyny którym przyszło walczyć w piątkowy wieczór zgodnie przegrały swoje mecze. Jako pierwsi przekonali się o tym zawodnicy Taurona którzy gładko ulegli Saturnowi. Znakomity występ w barwach hipermarketu zanotował Grzegorz Golik który swoimi 4 bramkami w przeciągu pięciu minut skutecznie wybił z głowy rywalom ochotę na pościg.
Drugi z finalistów, Nowoczesny Chorzów/ Piotrbud również nie zachwycił. Pierwszą bramkę Chorzowianie zdobyli w 15 minucie, jednak na tablicy wyników widniał już rezultat 0:3. Ostatecznie Nowoczesny przegrał z Zieloną Budką 3:10, a w rolę kata wcielił się Krzysztof Renner który zdobył 6 goli.
Największym jednak zaskoczeniem była porażka zdobywcy Pucharu, Sportuslaskiego.pl z zajmującym ostatnią lokatę Sirtelem. Mecz był dosyć wyrównanym widowiskiem, ale Sirtel w tym dniu miał dobrze dysponowanego Bartosza Kazimierczaka. Napastnik który przyzwyczaił nas do widowiskowych akcji, tym razem wrażenia artystyczne przekuł w 3 bramki i mocno dołożył się do ważnego zwycięstwa.
Każdy ze zwycięskich zespołów Ekstraklasy miał swojego bramkostrzelnego lidera. Nie było inaczej w drużynie Wodociągów, w której pierwsze skrzypce grał Artur Opeldus. Kraniki zwyciężyły Decathlon Katowice 9:3, a wspomniany napastnik zdobył 5 bramek.
W pierwszej lidze Mr Gwint zwyciężył Viva Plus 5:0. Wynik nie odzwierciedla przebiegu spotkania, ponieważ większość z bramek padła w ostatnich 3 minutach. Zawodnicy beniaminka walcząc o korzystny wynik postawili wszystko na jedną kartę, przez co narazili się na zabójcze kontry doświadczonych rywali.
Ciężką przeprawę miał lider tabeli, zespół Statscore. Analitycy w niespełna tydzień, po raz kolejny mierzyli się z ekipą Mentor Graphics. O ile w Pucharze mogli pozwolić sobie na wpadkę , o tyle w lidze walcząc o awans nie mogli pozwolić sobie chwile słabości. Po pierwszej połowie zanosiło się na powtórkę sprzed dwóch tygodni, kiedy to, dla przypomnienia- Mentor zwyciężył 7:1! Do przerwy MG prowadził już 2:0, a styl w jaki to robił nie pozostawiał złudzeń kto jest faworytem tego meczu. Startscore, nie przypadkowo jednak plasuje się na pozycji lidera pierwszej ligi. W drugiej połowie zwarł szyki obronne i dołożył skuteczność. W efekcie, po emocjonującym meczu Startscore zwyciężył Mentor Graphics 3:2 i utrzymał pozycję lidera. STS/Best-Bud przegrał z KS Pod. Katowice 0:5, a spotkanie pomiędzy Open Finance i Kliniką 2000 zostało przełożone.
MVP dziesiątej kolejki wybrany został Bartosz Kazimierczyk z Sirtela. Ten widowiskowo grający napastnik , po serii porażek swojego zespołu mocno przyczynił się do arcy ważnego zwycięstwa nad Sportemslaskim.pl. |