⚽️Termin zaległych spotkań Ekstraklasy i 1 ligi: Hala MORIS, Wtorek, 2 kwietnia: godz. 20.00 Wodociągi - OIRP ; godz. 20.50 Rohlig Suus - Nowoczesny Chorzów ; godz. 21.40 Biedronka - MPGK; godz. 22.30 EBLIS- WKU ⚽️

:: Aktualności

:: Przepisy gry

:: Regulamin

:: Formularz zgłoszenia

:: Oświadczenie

:: Oświadczenie COVID-19

:: Moje Konto

:: Liga Typerów

:: Kary

:: Informacje o RLB / Kontakt

:: Administracja


Zarejestruj się...
Zapomniałem hasła...




 ..::: Na finiszu
Dodano: 2017-01-18 23:52:55
Avatarek

Zakończyły się już zmagania w XXXII sezonie Rekreacyjnej Ligi Biznesu. Tak jak już pisaliśmy na kilka kolejek przed końcem mistrzostwo po raz kolejny zapewnili sobie reprezentanci Zielonej Budki. Do rozstrzygnięcia pozostawała jedynie kwestia kolejnych stopni podium.

Walka o tytuł vice mistrzowski trwała do ostatniego meczu. We wtorkowy wieczór, około godziny 21.30 poznaliśmy zdobywcę srebrnego medalu. Po zaciętym spotkaniu tytuł Vice Mistrza RLB zdobyła ekipa Tauron Ciepło. Nie wiele jednak brakowało by tytuł ten przypadł ich przeciwnikom, katowickim Wodociągom. Zdobywcy drugiego miejsca w poprzedniej Edycji prowadzili przez większość spotkania, jednak szansę na powtórzenie sukcesu stracili w ostatnich dwóch minutach. W tym bowiem czasie drużyna dowodzona przez Sebastiana Halenę zdobyła 3 bramki! Energetycy nie mając nic do stracenia ruszyli z animuszem na doświadczony zespół Wodociagów. Natarcie odniosło zaskakujący skutek, a najwięcej zimnej krwi pod bramką rywali zachował Bartosz Goncerz, autor dwóch arcyważnych bramek. Kto wie jak zakończyłby się ten pościg gdyby nie kontuzja bramkarza ,,kraników”. Znany ze swoich wysokich umiejętności Tomasz Ulfik, nie mógł pokazać pełni swoich możliwości grając z kontuzją pachwiny. Zwycięstwo walecznego beniamina stało się jednak faktem, i to reprezentanci Taurona w geście tryumfu wzniosą Puchar Vice mistrza podczas piątkowej ceremonii.

Trzeci stopień podium zdobyła drużyna Sportuslaskiego.pl która w najważniejszym meczu sezonu pokonała aspirujący do podium zespół Saturna z CH ,,Silesia”. Scenariusz tego zwycięstwa był odmienny do meczu o II miejsce. Dziennikarze wykorzystali początkową dekoncentrację rywali i po 10 sekundach za sprawą Kamila Kaczmarczyka zdobyli bramkę. Prowadzenia nie oddali już do ostatniego gwizdka, sukcesywnie powiększając przewagę. Zryw Saturna w ostatnich minutach pozwolił jedynie na zmniejszenie rozmiarów porażki i mecz zakończył się wynikiem 5:3 dla Sportuslaskiego.pl

Czwartą lokatę zdobyli zawodnicy Nowoczesnego Chorzowa/ Piotrbudu. Chorzowianie plują sobie w twarz po zaskakującej porażce w zaległym meczu z Sirtelem.

Piątą pozycję zdobyła drużyna Saturna Katowice. Drugi z zespołów noszących miano beniaminka, mógł również wskoczyć na podium. Opisana porażka w meczu ze Sportemslaskim.pl zniweczyła plany zawodników z Katowic.

Szóste miejsce, co jest sporą niespodzianką zdobyła reprezentacja Wodociągów Katowice. Jak był to wyrównany sezon świadczy fakt że gdyby Wodociągi zwyciężyły w ostatnim meczu zdobyłyby tytuł vice mistrzowski . Tak się jednak nie stało i wymieniana przed sezonem w roli głównych faworytów ekipa Wodociągów musi zadowolić się odległą pozycją.

Punkt za Wodociągami uplasowała się reprezentacja Decathlonu Katowice, która prezentowała chimeryczną formę. Zawodnicy z hiper marketu sportowego przy ,,średnicówce” mieli szanse zrehabilitować się w ostatnim meczu i mocno podreperować sobie pozycję w tabeli. Rywalem był jednak nie byle kto, bo dominator rozgrywek, drużyna Zielonej Budki. Spotkanie było dosyć wyrównane, jednak o zwycięstwie Zielonych zadecydował ich główny As. Po raz kolejny dał o sobie znać najlepszy snajper ligi. Mateusz Blady widząc jak ciężki jest to pojedynek wziął sprawę w swoje ręce (nogi) i zdobywając hattricka ustalił wynik na 4:2 dla drużyny Mistrza.

Ósma lokata przypadła Sirtelowi. Nie był to udany sezon dla utytułowanej drużyny. Problemy kadrowe oraz zwyczajny brak szczęścia zadecydowało o tym że Sirtel przegrał kilka swoich meczów zaledwie jedną bramką. W ostatecznym rozrachunku zabrakło tych punktów i Hubert Kamiński wraz ze swoją ekipą zagrają w przyszłym sezonie na zapleczu ligi. Przegrany sezon nie przeszkodził Sirtelowi w końcówce zamieszać szyki rywalom. Zwycięstwo w zaległym meczu z Nowoczesnym przesądziło o tym że Chorzowianie przestali się liczyć w walce o pierwsza trójkę.

Komentarze [0]Skomentuj


Strona główna Dodaj do ulubionych... Wyślij maila do Zarządu RLB

:: Ekstraklasa ::

:: Drużyny

:: Tabela

:: Terminarz

:: Wyniki

:: I Liga ::

:: Drużyny

:: Tabela

:: Terminarz

:: Wyniki


:: Galerie

:: Wywiady

:: Rankingi


Patronat prasowy
Patronat medialny