⚽️RLB ⚽️

:: Aktualności

:: Przepisy gry

:: Regulamin

:: Formularz zgłoszenia

:: Oświadczenie

:: Oświadczenie COVID-19

:: Moje Konto

:: Liga Typerów

:: Kary

:: Informacje o RLB / Kontakt

:: Administracja


Zarejestruj się...
Zapomniałem hasła...




 ..::: Mistrzowski finisz
Dodano: 2017-11-13 12:03:13
Avatarek

Za nami już ósma kolejka zmagań RLB. Bardzo ciekawie zapowiadało się spotkanie pomiędzy Tauronem i zespołem Mainfreight który w szóstej kolejce był bliski sprawienia sensacji z ekipą Wodociągów. Tym razem Mainfreight również potwierdził że z faworytami potrafi grać jak równy z równym. Gdy wydawało się że mecz zakończy się remisem 4:4 doszło do sytuacji w polu karnym Mainfreight. Pięć sekund przed końcem na szarżę rozpaczy zdecydował się Maciek Saracki. Jego zdecydowane wejście próbował zatrzymać Grzegorz Łukaszek. Kapitan Mainfreight wykonał wślizg tak niefortunnie że zahaczył nogę napastnika. Decyzja sędziów mogła być tylko jedna. Do punktu karnego podszedł Adam Szeja i skutecznym uderzeniem ustalił wynik spotkania na 5:4 dla Energetyków.

W meczu pomiędzy PKS Pod. Katowice a Wojnarowskimi padło aż 14 bramek. Królem polowania został Paweł Spyra z drużyny Sędziów który zdobył pięć bramek. Dzięki temu zwycięstwu Podokręg Katowice włączył się w walkę o grupę finałową.

Litości dla osłabionych rywali nie okazał Mentor Graphics zwyciężając 11:2. ArcelorMittal przystąpił do meczu bez zmian co nie wróżyło happyendu ze słynącą z dobrego przygotowania fizycznego drużyną MG. Mentor grał typowo zespołowo a podział łupu w postaci bramek przypadł praktycznie każdemu zawodnikowi. Warto zaznaczyć że dwa trafienia była autorstwa Sławomira Płatka. Kapitan MG wrócił do składu po kilku tygodniowej absencji. Honorowe, dwa gole dla ArcelorMittal były również dziełem kapitana, Rafała Walczyka. Jeśli nadal tak będą kształtowały się wyniki ekipy AM, wierne fanki rozważają zastosowanie taktyki pod kryptonimem: ,,Plan B” ;)

Miłe złego początki zafundowali sobie reprezentanci Kliniki 2000. Wynik spotkania przeciwko Sirtelowi już w pierwszej minucie spotkania otworzył Sebastian Gawlyta. To jednak wszystko na co tego wieczoru było stać Okulistów. Od tego momentu strzelali już tylko gracze Sirtela, w konsekwencji czego zwyciężyli 6:1. Bramkami solidarnie podzielili się bracia Bonk oraz Maciej Byrczek którzy zanotowali na swoim koncie po dwa trafienia. Taki przebieg meczu mocno sfrustrował kapitana Kliniki, Dawida Jasinowskiego który w ostatniej minucie meczu ujrzał dwie żółte kartki, z powodu czego nie ujrzymy go w kolejnym spotkaniu.

Do sporej niespodzianki doszło w meczu pomiędzy Nowodvorskim Lighting i Nowoczesnym Chorzowem/Piotrbudem. Faworytem tego starcia z pewnością byli gracze Nowoczesnego za którymi przemawiało aktualne miejsce w tabeli jak i spore doświadczenie Ekstraklasowe. Nowodvorscy jednak znakomicie taktycznie przygotowali się do spotkania. Chowając się za podwójną gardą czyhali na błędy rywali. Taktyka się opłaciła. Piętą achillesową zespołu z Chorzowa okazały się być stałe fragmenty, a w szczególności wykonywane przez nich rzuty rożne. Jak czas pokazał, popularne ,,rogi” stanowiły większe zagrożenie dla własnej bramki niż przeciwników. Po trzech takich feralnych wykonaniach Nowoczesny został skarcony trzema skutecznymi kontrami. Dodatkowo, przy skutecznej grze całego bloku defensywnego znakomicie kierowanego przez Tomka Orlikowskiego firma branży oświetleniowej straciła tylko dwie bramki odnosząc zasłużone zwycięstwo 3:2.

Szlagierem który elektryzował sympatyków RLB był mecz na szczycie pomiędzy Sportemslaskim.pl i Wodociągami. Spotkanie nie zawiodło swoim poziomem i dramaturgią. Był to jeden z najlepszych meczów tego sezonu. Od początku z animuszem rozpoczęli Dziennikarze którzy nie bez przyczyny znajdowali się na szczycie tabeli. Autorem pierwszych dwóch trafień był Kamil Kaczmarczyk, który wpierw w przepiękny sposób wykończył akcje swojego zespołu, by w drugiej sytuacji wyłuskać piłkę obrońcy rywali i umieścić ją ponownie w siatce. Rozwój akcji wyraźnie zmobilizował obrońców tytułu którzy ruszyli do huraganowych ataków. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Tym razem dwukrotnie do siatki trafił Daniel Jagodziński ustalając wynik do przerwy na dwa do dwóch. W drugiej połowie mecz rozegrał się w ostatnich dwóch minutach. Wpadły wtedy 3 bramki a sędziowie zmuszeni byli pokazać 3 żółte kartki. Gdy wydawało się że po bramce zdobytej w 39’ przez Pawła Karwińskiego Sport odniesie kolejne zwycięstwo do gry ponownie wkroczył duet Jagodziński – Opeldus. Popularny ,,Opel” na niespełna minutę przed końcem zdobył wyrównującą bramkę, a dzieła dokończył w ostatniej akcji meczu Daniel Jagodziński, który plasowanym strzałem na sekundę przed ostatnim gwizdkiem dał Wodociągom okupione wielkimi trudami zwycięstwo! Tym samym, pieszczotliwie nazywany przez kolegów z drużyny ,,Jago” zasłużył na miano bohatera 8 kolejki.

Komentarze [0]Skomentuj


..::: Niedozwolona operacja :::..

Musisz byc zarejestrowanym użytkownikiem jeśli chcesz dodawać komentarze...

Aby się zarejestrować kliknij link obok: Rejestracja

Jeśli posiadasz już konto to zaloguj się poniżej:

Zapomniałem hasła...

Strona główna Dodaj do ulubionych... Wyślij maila do Zarządu RLB

:: Ekstraklasa ::

:: Drużyny

:: Tabela

:: Terminarz

:: Wyniki

:: I Liga ::

:: Drużyny

:: Tabela

:: Terminarz

:: Wyniki


:: Galerie

:: Wywiady

:: Rankingi


Patronat prasowy
Patronat medialny