Ledwo wystartowały rozgrywki, a już byliśmy świadkami sporej sensacji. W roli głównej wystąpiły zespoły Nowoczesnego Chorzowa/Piotrbudu oraz Sirtela. Beniaminkowi w meczu z aktualnym Mistrzem niewiele osób wróżyło szczęśliwe zakończenie. A tym czasem Sirtel przystąpił do meczu bez respektu dla rywali i grał swoją ofensywna piłkę, do której przyzwyczaił nas w potyczkach pierwszoligowych. Ku zdziwieniu kibiców, to beniaminek przez większość spotkania miał optyczną przewagę. Nie pomógł nawet wzmożony doping świetnie zorganizowanej grupy ,,Candy Girls”, które należą do oficjalnego fanklubu popularnych ,,landrynek”. Na usprawiedliwienie Nowoczesnego należy wspomnieć że przystąpił do meczu w okrojonym składzie, jednak nie powinno to umniejszać zwycięstwa Sirtela 3:2, ponieważ ,,niebiescy” w tym dniu nie mieli słabych punktów.

Kłopoty kadrowe z pewnością nie pomogły Tauronowi Ciepło. Wicemistrz poprzedniego sezonu uległ na inaugurację Sportowislaskiemu.pl 1:8. Wynik nie odzwierciedla wydarzeń na boisku, ponieważ grad bramek dla Dziennikarzy padł w końcówce zawodów kiedy to Energetycy postawili wszystko na jedną kartę żeby odrobić minimalna stratę. Po kontaktowej bramce w 31’ na 1:2 autorstwa Krystiana Kaszaka , Tauron ruszył do przodu lecz został szybko skarcony. W przeciągu pięciu ostatnich minut Dziennikarzy wyprowadzali zabójcze kontrataki z których sześć okazało się skutecznych.

Z najlepszej trójki poprzedniego sezonu , jedynie swój mecz zwyciężył MG. Brązowi medaliści pokonali po dobrym spotkaniu Rohlig Suus. Wyrównany mecz został tak naprawdę zamknięty dopiero w przedostatniej minucie kiedy to bramkę na 4:2 zdobył Dominik Swatek. Była to jego trzecia bramka w tym meczu która uwieńczyła znakomity występ. Po drugiej stronie barykady , przy głośnym dopingu sympatyczek drużyny branży logistycznej uwijał się Arkadiusz Linkiewicz. Super snajper Rohlig Suus zgłasza również wysoką dyspozycję zdobywając dwie bramki.

Swoją dobrą formę z końcówki poprzedniej edycji podtrzymały Wodociągi. Katowiczanie zwyciężyli Tonsmeier Południe 6:2. Zwycięstwo nad drugim z beniaminków nie przyszło łatwo, ponieważ Tonsmeier nie zamierzał kapitulować. Różnicę na parkiecie zrobił Daniel Jagodziński, który wziął ciężar gry ofensywnej na własne barki i mimo solidnej defensywy rywali zdobył 5 bramek. Dwoma trafieniami odpowiedział Grzegorz Lesik, który w poprzednim sezonie był Królem strzelców pierwszej ligi.

W pierwszej lidze, znakomicie rozpoczął ArcelorMittal. Stalowcy nie pozostawili złudzeń Klinice zwyciężając 8:1. Do składu Arcelora wrócił Remigiusz Banisz który jak widać jest najważniejszym trybem tej doskonale działającej maszyny.

Falstart zanotowało WKU Chorzów które uległo Wojnarowskim 2:3. Reprezentacja firmy branży oświetleniowej zagrała jak za starych dobrych czasów nie bojąc się konstruować akcji z spod własnej bramki i wyszarpała zwycięstwo wojskowym.

Dobrze zaprezentował się beniaminek rozgrywek , drużyna Efektu. Siemianowiczanie zwyciężyli Nowodvorski Lighting 3:2. Pierwsza połowa zdominowana była przez Efekt który do przerwy prowadził 3:1. Nadzieje na korzystny rezultat dał Kamil Peliński który na sekundy przed przerwą trafił do siatki rywali. W drugiej odsłonie Nowodvorscy poczuli większą pewność co w trzydziestej minucie zamienili na kontaktowego gola. Na więcej jednak rywale już nie pozwolili i w debiutującym meczu zdobyli cenne trzy punkty.

Mecz pomiędzy Perfekt- Developer a PKS Pod. Katowice został przełożony.

Najlepszym zawodnikiem pierwszej kolejki wybrany został Daniel Jagodziński. Reprezentant katowickich Wodociągów pokazał prawdziwy hart ducha. Po jednej zdobytej bramce przeciwko Tonsmeierowi skręcił staw skokowy. Okazały obrzęk na nodze nie stanowił problemu. Po opatrzeniu nogi, nasz bohater wszedł na boisko w ciężkim fragmencie spotkania i przechylił szale zwycięstwa zdobywając jeszcze cztery ważne bramki.

Zapraszamy do obejrzenia zdjęć oraz relacji video na f: rekreacyjna liga biznesu