W czwartej kolejce Ekstraklasy RLB, w meczu na szczycie Katowickie Wodociągi pokonały Sportslaski. pl/MG 5:4. Od początku spotkania ton wydarzeniom na polu gry nadawali Dziennikarze którzy sprawiali trudność obrońcom rywali. Na efekty nie musieliśmy długo czekać bo już w drugiej minucie na bramkę trafił Daniel Rybarek. Na wyrównanie Kraników trzeba było czekać do dziesiątej minuty. Wtedy to skutecznym uderzeniem popisał się Rafał Jabłoński. Na tym etapie Wodociągi już nie strzelały, za to pod ich bramką robiło się gorąco. Dwa trafienia dorzucili Michał Nowak i Dominik Swatek. Gdy Katowiczanom zaczął palić się grunt pod nogami, przypomniał sobie stare dobre czasy Sebastian Gielza. Mający ligową przeszłość reprezentant Wodociągów strzelił bramkę kontaktową która wlała nadzieję w serca ekipy dowodzonej przez Janusza Macherskiego. Rozpoczął się mecz na dobre, gdzie nikt nie zamierzał odstawiać nogi. W efekcie sędzia zmuszony był sięgać po kartki, z czego czerwoną otrzymał bramkarz czerwono – granatowych. Robert Pietrek interweniował ręką za polem karnym czym pozbawił rywali szansy na zdobycie bramki w jednej z groźnych kontr. W wymianie ognia kolejną bramkę dorzucił Gielza doprowadzając do wyrównania. Sport ma jednak w swoich szeregach Michała Nowaka który po raz kolejny wyciągnął swój zespół z opresji. Dziennikarze niedługo cieszyli się z prowadzenia bo minutę później wyrównał Mateusz Mzyk. I gdy już wszystkim wydawało się że to dramatyczne spotkanie zakończy się podziałem punktów, dał ponownie o sobie znać Gielza. Napastnik wykorzystując zmęczenie przeciwników znalazł drogę do siatki rywali i w 40 minucie zdobył gola na wagę trzech punktów.

Nadal formy nie może znaleźć MPGK Katowice. Mistrzowie tym razem ulegli 0:1 drużynie Sirtela. Bramkę na wagę zwycięstwa zdobył w 28’ Adam Bonk. Skromne zwycięstwo jest zasługą bramkarza MPGK, Macieja Nowaka. Popularny Jogi sporo nagimnastykował się w swojej bramce puszczając tylko jednego gola. W drużynie zwycięzców na wyróżnienie zasługuje Sergiusz Palion który zagrał na zero z tyłu.

Grad bramek zobaczyliśmy w spotkaniu Install Zicher z Rohlig Suus (8:6). O końcowym sukcesie Installu zadecydowały ostatnie minuty meczu. Sebastian Halena i spółka mając zawodników na zmiany zachowali więcej sił i przechylili szale zwycięstwa na swoją korzyść. Zespół Instalatorów zdobywał bramki całym zespołem. W Rohlig Suus wyróżnił się Arkadiusz Linkiewicz który zanotował 3 gole.

Nabiera wiatru w żagle reprezentacja Nowoczesnego Chorzowa/ Piotrbudu. Po zwycięstwie w poprzedniej kolejce z Sirtelem, tym razem Chorzowianie odprawili z bagażem pięciu bramek zespół ArcelorMittal. Widać że forma rośnie, a na wyróżnienie zasługuje fakt że w ostatnich dwóch spotkaniach Nowoczesny zdobył 11 bramek nie tracąc przy tym żadnej!

W pierwszej lidze nie zwalnia tempa Biedronka. Wprawdzie spotkanie z DOMkrawca/Saunyonline.pl nie rozpoczęło się po myśli liderów, jednak z biegiem czasu sytuacja została opanowana. Sauny za sprawą Sylwestra Goleniowskiego wyszły na prowadzenie, dzielnie stawiając opór faworyzowanym rywalom. Dopóki starczyło sił Rybniczanie uniemożliwiali przyjęcie dogodnych pozycji snajperom Biedronki. Tych jednak zabrakło w drugiej połowie i zaczęło się ostrzeliwanie bramki. Prym w tej dziedzinie wiódł Dawid Kłosek który ustrzelił hattricka. Dwa trafienia dorzucił Dawid Gadomski, a jedno Marcin Winciersz. W międzyczasie dla Saun trafił jeszcze Adam Pulchny i spotkanie zakończyło się wynikiem 6:2 dla zespołu z Rudy Śląskiej.

Było jak w dobrym westernie gdy stanęli naprzeciwko siebie dżentelmeni z OIRP Katowice oraz OBI Tychy. Nie strzelano ślepakami, tylko konkretami. Królem strzelaniny został Konrad Jakubczyk który zdobył dla Tyszan 9 bramek! Wtórował mu niezawodny Mateusz Lendzion który zanotował tylko 4 trafienia.. Po drugiej stronie barykady odgryzali się Michał Skrypko i Aleksander Rutkowski którzy ustrzelili dublet, oraz Piotr Bubik i Wojciech Biskup po jednej bramce. Ostatecznie ,,Saloon” dobyli panowie z Obi Tychy zwyciężając z Radcami Prawnymi 13:6.

Trzynastkę trafili również zawodnicy Perfekt – Developer którzy pokonali OBI Czeladź 13:0. Deweloperom wychodziło tego wieczora dosłownie wszystko. Strach pomyśleć jak tę formę przeniosą na nurt zawodowy… Dla Perfekcyjnych strzelali: Roman Pluta (4), Krzysztof Tkacz (3), Grzegorz Serkies (2), Rafał Kowalski (2) oraz Patryk Wojaczek i Grzegorz Cop.

Oswoili się z trawą zawodnicy Nowodvorski Lighting. Po dwóch kolejkach ,,frycowych” firma branży oświetleniowej punktuje aż miło. Tym razem ograli WKU Chorzów 10:3, co na pewno nie należy do łatwych zadań. O pewnym zwycięstwie zadecydowała pierwsza połowa, po której Nowodvorscy schodzili z przewagą 5 bramek. Druga już bardziej wyrównana, jednak nie na tyle by zagrozić ekipie ,,Pelego”.. Dla zwycięzców bramki zdobyli: Kajetan Bocek (3), Paweł Pańta (2), Mariusz Ochmann (2), Paweł Kucab (2) oraz Kamil Peliński. Dla Mundurowych: Marek Kofin, Krzysztof Brysz oraz Wojciech Gurgul.