Cenne zwycięstwo odnotował Röhlig Suus. Zespół branży logistycznej pokonał Nowoczesny Chorzów/ Piotrbud 3:2. Chorzowianie przy ewentualnym zwycięstwie mogli wskoczyć na trzecie miejsce w tabeli, a tak zapewnili rywalom spokojniejszą przyszłość sprawiając że odskoczyli ze strefy zagrożenia. Nowoczesny rozpoczął obiecująco ponieważ w 4’ bramkę zdobył Jarosław Kowalski. Nie poszedł jednak za ciosem i sprawę w swoje ręce (nogi) wzięli bracia Łukaszek. Najpierw efektownie wyrównał Grzegorz, a trzy minuty później dołożył bramkę Krzysztof. W drugiej połowie nadal było mało konkretów a więcej walki. Kolejnego gola dorzucił Sebastian Kądziołka, na co odpowiedział po raz drugi Kowalski i cenne punkty powędrowały do Röhlig Suus.

Cały czas wynik goniły Wodociągi. W 30’ zdobyły wyrównującą bramkę, ustalając wynik spotkania na 3:3 z Sirtelem. Znakomity mecz rozegrał Artur Opeldus, który zdobył wszystkie gole dla Kraników. Dla biało- niebieskich strzelanie rozpoczął Paweł Gwóźdź, a zakończył dwoma trafieniami Krzysztof Rakoczy.

Zbyt późno za odrabianie strat wziął się ArcelorMittal. Wynik do przerwy 1:4 ze Sportemslaskim. pl/MG nie nastrajał zbyt optymistycznie. Mimo to Stalowcy ruszyli do boju i w 27’ za sprawą pięknej główki Jakuba Olbrycha zdobyli kontakt na 3:4. Bramka zaskoczyła nawet operatora kamery, który nie nadążył z obiektywem na zarejestrowanie tego majstersztyku. Z tego powodu, kapitan pomarańczowych ku uciesze widzów musi postarać się jeszcze raz . Później padały bramka za bramkę, ale końcówka ponownie należały do Dziennikarzy. Spotkanie zakończyło się rezultatem 8:5 dla Sportu, a najwięcej bramek dla lidera zdobył Dominik Swatek(4). Po drugiej stronie najlepiej punktował wspomniany wcześniej Olbrych (3) i Remigiusz Banisz (2).

W pierwszej lidze trwa walka o awans. Typową futbolową wojną był pojedynek pomiędzy Nowodvorski Lighting a Obi Tychy. W 29’ Tyszanie prowadzili już 4:1 i nic nie wskazywało na to że nie zgarną pełnej puli. Jednak minutę poźniej Nowodvorski zdobył drugą bramkę i rozpoczęło się oblężenie bramki rywali. Zawodnicy z Tych próbowali kontrować, jednak zamek założony był dosyć szczelnie. Wydawało się że bramki są kwestią czasu i tak też się stało. Kontaktowego gola w 37’ zdobył Martin Dziembała, który również był autorem poprzednich trafień. To był już sygnał że korzystny wynik jest w zasięgu ręki. Nie kotłowało się już na połowie Tyszan, ale już w ich polu bramkowym. Fartownie, w jednej z takich akcji ,,wsadził nogę” Zbigniew Szołtysik i Nowodvorscy oszaleli ze szczęścia doprowadzając do remisu 4:4.

Rewanż za porażkę w pierwszej rundzie wzięło WKU Chorzów. Mundurowi pokonali DOMkrawca/saunyonline.pl 4:2. Chorzowianie za sprawą Roberta Likszy i Marka Kofina szybko wyszli na prowadzenie, jednak Sauny z biegiem meczu opanowały sytuację i przegrywały już tylko jedna bramką. Kto wie jak potoczyły by się losy pojedynku gdyby nie kontuzja Michała Blazela. Z powodu pechowego urazu drużyna z Rybnika ostatnie minuty dogrywała w osłabieniu. Oprócz wspomnianych bramkę dla zwycięzców zdobył Paweł Kołodziej, a dla pokonanych Bartosz Olcha i Dawid Blazel.

Zespół Radców Prawnych w teorii rozegrał dwa mecze. Najpierw zwyciężył walkowerem OBI Czeladź, a później odrabiając zaległości uległ Biedronka Team 2:4. W meczu doszło do nietypowej sytuacji, bo dobrze dysponowani Radcy prowadzili z faworytem większość czasu. Dopiero ostatnie dziesięć minut zadecydowało o zwycięstwie reprezentacji z Rudy Śląskiej. Bramki dla lidera zdobyli Dawid Kłosek (3) oraz Tomasz Domeradzki. Dla OIRP Maciej Kiesler i Aleksander Rutkowski.