W czwartej kolejce Ekstraklasy najlepiej zaprezentował się Sportslaski.pl. Obrońca tytułu odniósłprzekonywujące zwycięstwo z Wodociągami 8:1 i samodzielnie usadowił się na fotelu lidera. Eksplozję formy przeżywa Kamil Kaczmarczyk. Kapitan Dziennikarzy zdobył z Wodociągami pięć goli i
z jedenastoma trafieniami przewodzi stawce na króla strzelców. Udany tydzień miało również MPGK. Katowiczanie po falstarcie zanotowali drugie zwycięstwo z rzędu i wskoczyli na czwarte miejsce. Czarną robotę wykonał Bartłomiej Breguła który w drugiej odsłonie ustrzelił klasycznego hattricka dzięki czemu MPGK pokonało Nowoczesny Chorzów/ Piotrbud 4:1. Maciej Nowak kolejny raz
potwierdził że małe bramki to jego środowisko pozwalając snajperom ,,Landrynek” tylko na jeden skuteczny strzał.
Kolejne dwa spotkania zakończyły się remisem, i w obu przypadkach bramka na wagę punktu padła w ostatnich sekundach. W meczu pomiędzy Install Zicher a Rohlig Suus wydawało się że Instalatorzy kontrolują spotkanie prowadząc na pięć minut przed końcem 3:1. Wtedy to wszystko na jedną kartę rzucił Rohlig przechodząc do zmasowanej ofensywy. Okazało się że to klucz do sukcesu bo najpierw trafił Sebastian Kądziołka, a w ostatniej minucie wynik ustalił Dariusz Wosz.
Wyjątkowo mało bramek jak na spotkanie futsalu zobaczyliśmy w meczu Biedronki z Sirtelem. Tu również pierwsze skrzypce grali bramkarze. Sergiusz Palion z Sirtela i Łukasz Śmigielski z Biedronka Team pokazali kawał rzemiosła pozwalając napastnikom na zdobycie tylko po jednej bramce. W lepszej sytuacji do osiągnięcia sukcesu była ekipa centrum dystrybucyjnego z Rudy Śląskiej która od 21’ za sprawą Pawła Walczaka prowadziła 1:0. Skromnego prowadzenia nie udało się dowieść do końca ponieważ rzutem na taśmę wyrównał Marcin Siemiątkowski.
W pierwszej lidze nie ma już niepokonanych zespołów. Ostatnim bastionem było J Academy które świetnie prezentowało się w poprzednich meczach. Tym razem Piekarzanie trafili na znakomicie dysponowanych rywali w postaci Perfekt- Developer którzy wiedzieli jak wykorzystać braki kadrowe rywali. Juve grało bez zmiany i póki starczało sił było groźniejsze pod bramką przeciwnika.
Znakomite zawody rozgrywał jednak golkiper Perfektu, Bartek Burczyk. Popularny ,,Bury” rozgrywał mecz życia i był w tym dniu po prostu nie do pokonania. Reprezentanci Perfektu zachowali cierpliwość i czyste konto, by w 31’ zdobyć pierwszego gola. Po tym już było łatwiej i po znakomicie rozegranej partii Deweloperzy zwyciężyli J Academy 4:0.
Do zera zwyciężyło również WKU Chorzów. Mundurowym przyszło mierzyć się z OIRP Katowice którzy przystąpili do meczu okraszeni pokonaniem Efektu. Receptą na sukces był wysoki pressing i po przejęciu piłki prostymi środkami doprowadzenie do oddania strzału. Taktyka się sprawdziła i WKU zwyciężyło Radców 5:0, a autorami pięknych dubletów byli Robert Liksza i Tomasz Szołłtysek. Swoje zadanie znakomicie wykonał również Henryk Kofin który nie pozwolił przeciwnikom na zdobycie choćby jednej bramki.
W meczu rozegranym awansem ArcelorMittal pokonał Efekt Chorzów 8:2. |