Za nami inauguracja 44 sezonu RLB. Zgodnie z planem wystartował Rohlig Suus. Aktualny mistrz zwyciężył Sportslaski.pl 3:1. Losy spotkania rozstrzygnęły się w drugiej połowie. Sygnał do ataku dał Arkadiusz Linkiewicz który w przeciągu trzech minut zdobył dwa gole. Bramka kontaktowa Dominika Swatka wprowadziła trochę zamieszania, jednak ostatnie zdanie należało do obrońców tytułu. Na pięć minut przed końcem koronkową akcję sfinalizował Piotr Szałkiewicz ustalając wynik spotkania.

Trzy bramki zainkasowało również OIRP. W tym przypadku beniaminek zapłacił frycowe już w pierwszych minutach. W rolę surowego nauczyciela wcielił się Grzegorz Lesik który już w siódmej minucie miał na swoim koncie dwa trafienia. Próba przełamania impasu spełzła na niczym, ponieważ ofensywa Radców Prawnych kończyła się na świetnie dysponowanym Macieju Nowaku. W końcówce spotkania ponownie dał o sobie znać popularny ,,Lesiu” który po raz trzeci wpisał się na listę strzelców.

Długo kruszyła ścianę Biedronka. Jak już to jednak zrobiła to skończyło się demolką. Jedyna bramka pierwszej połowy wpadła w 19’ za sprawą Dawida Kłoska. Wicemistrz rozgrywek dostał wiatru w żagle i w drugiej odsłonie zdobył aż 7 bramek. Rodor System odpowiedział tylko dwoma więc wynik 8:2 robi wrażenie. Znakomitą formą strzelecką zaimponował wspomniany Kłosek który zdobył cztery bramki wychodząc na prowadzenie w klasyfikacji króla strzelców.

Pierwszą ligę zainaugurowało spotkanie pomiędzy Efektem Chorzów i Install Zicherem. Jak przystało na sąsiadów z tabeli poprzedniego sezonu, mecz był bardzo wyrównany. Trzy bramki dla zwycięzców padły w pierwszej połówce. Druga to próba odrobienia strat przez Efekt. Bramka Marka Sodowskiego okazała się jednak tylko kontaktową i mecz zakończył się zwycięstwem Installu 3:2.

Debiutancki sezon rozpoczął Instalator. Wymagającym przeciwnikiem okazało się być WKU Chorzów, które z biegiem meczu napoczynało niedoświadczonego rywala. Drużyna z Bytomia wprawdzie robiła dużo wiatru, jednak większość akcji zatrzymywała się na Henryku Kofinie. Bramkarz Mundurowych był systematycznie ostrzeliwany co tylko rozgrzewało go do perfekcji. Po drugiej zaś stronie napastnicy robili swoje. Arkadiusz Szymczak, zdobył trzy gole, a Marek Kofin i Robert Liksza po dwa. Jedno trafienie dorzucił Wojciech Gurgul.

Historyczne bramki dla Instalatora zdobył Tadeusz Piosek i Dominik Czernikarz. Znakomicie swoją przygodę z RLB rozpoczął Mirex. Chorzowianie zmierzyli się z Kiep.pl który końcówkę poprzedniego sezonu miał całkiem udaną. Wydawało się że Kiep.pl siłą rozpędu zwycięży kolejne spotkanie. Mogłoby tak być gdyby nie druga połowa. Przerwa w grze wyraźnie nie wyszła na dobre zespołowi dowodzonemu przez Michała Richerta.

Apatyczność i oddanie pola było wodą na młyn drużyny Mirexu. Świetny finisz w ostatnich dziesięciu minutach dopełnił dzieła i beniaminek zwyciężył 8:4. RLB to nie tylko emocje na parkiecie. Zapraszamy również do udziału w lidze typerów. Link do naszej zabawy dostępny na stronie www.rlb.pl